Strona główna » Wiersze Ignacego Krasickiego » Filozof i chłop

Filozof i chłop

Wiel­ki je­den fi­lo­zof, co wszyst­ko po­sia­dał,
Co bar­dzo wie­le my­ślał, wię­cej jesz­cze ga­dał,
Do­wie­dział się o dru­gim, któ­ry na wsi miesz­kał.
Nie omiesz­kał
I ko­le­gę od­wie­dzieć,
I od nie­go się do­wie­dzieć,
Co umiał i skąd była ta jego na­uka;
Zna­lazł chło­pa nie­uka,
Bo i czy­tać nie umiał, a więc ksią­żek nie miał.
Onie­miał.
A chłop w śmiech: „Moje księ­gi – rzekł – wszyst­kie na dwo­rze:
Wół, co orze,
Spo­so­bi mnie do prą­cy, uczy cier­pli­wo­ści,
Psz­czo­ła pil­no­ści,
Koń, jak być zręcz­nym,
Pies, jak wier­nym i wdzięcz­nym,
A sro­ka, co na pło­cie usta­wicz­nie krze­czy,
Jak le­piej mil­czyć niź­li ga­dać nic do rze­czy”.

image_pdfWYDRUKUJ WIERSZ